Czy kiedykolwiek ktokolwiek z was zastanawiał się ile tak naprawdę czasu spędzamy na telefonach? W internecie, na komputerach?
Że tak naprawdę już z nikim nie rozmawiamy tylko wysyłamy wiadomości? Że wiecznie patrzymy w dół w nasze telefony, zamiast spojrzeć przed siebie i widzieć to co jest naprawdę?
Że rodzice już nie bawią się aż tak dużo ze swoimi dziećmi, bo można im dać iPad'a, tableta? Że parki się wyludniają, dzieci nie chcą wychodzić na dwór, bawić się z innymi, bo mają swoje gry komputerowe? Że coraz mniej ludzi sięga po książkę papierową, gdyż mają ebooki lub mogą obejrzeć film?
Właśnie, oto problem z którym boryka się współczesny świat i to będzie się pogarszać. Żyjemy w świecie wirtualnym, chociaż akurat ja nie powinna się wypowiadać na ten temat, gdyż jestem nerdem.
Choć ludzi się nie boję, konwenty uczą niektórych rzeczy ;)
Ale pomyślcie, czemu wy musicie być antyspołeczni? Wyjdźcie na świat, otwórzcie się, spróbujcie coś zrobić nie korzystając z telefonu, mając go przy sobie tylko po to by sprawdzić godzinę lub odebrać telefon od rodzica. Nie włączając transferu danych ani wi-fi. Spytajcie się o drogę, nawiążcie rozmowę ze sprzedawcą w sklepie, nie bójcie się pytać, gdy czegoś nie wiecie. Nikt nie jest idealny, nie musicie być wszechwiedzący.
Dlaczego nie wyłączycie gry komputerowej, nie zadzwonicie do znajomego i się tam nie wybierzecie?
Dlaczego ludzie nie uczą już swoich dzieci grania na dworze, bawienia się i poznawania nowych osób. Tak, by się w przyszłości nie wstydziły o nic nikogo zapytać.
A wy? Co sądzicie o dzisiejszym stanie rzeczy? Jak myślicie, można coś zmienić, czy już raczej nie?
-----------------------------------------------------------------
A jako bonus macie tu wg mnie najlepszy filmik jaki obejrzałam w tym tygodniu xdd
Jak macie jakieś fajne filmiki, vine to wyślijcie mi ;) Chociażby pisząc w komentarzu lub na Google+