Layout by

28 lut 2016

Japonia: Gra VRMMO SAO wychodzi?



Niedawno natknęłam się na dość ciekawą informację.
Chyba każdy z nas zna anime - Sword Art Online i grę, która jest główną częścią świata, który stworzył autor novelki. Niewiem czy wam też obiło się o uszy ta informacja ale Japończycy mają zamiar zrobić grę na podstawie SAO. Właściwie to chcą stworzyć SAO.

IBM stworzyło stronę internetową specjalnie przeznaczoną grze.
Sword Art Online: The Beginning
Która stety niestety jest w całości po japońsku xdd

Obecnie firma szuka TESTERÓW ALFA, bo testy odbędą się 18-20 marca tego roku w Tokio. Zostanie do nich zaproszonych 208 uczestników. Podania na testera można składać do 4 marca.

Dla fanów anime to gratka, jednak my nie mamy akurat żadnych szans. Tester musi mieć obywatelstwo japońskie, mieszkać tam i być pełnoletni.
Dla nich też nie ma lekko, tester musi mieć odpowiedni wzrost, wagę oraz zgodzić się na wszystkie warunki i założenie specjalnego hełmu na głowę (nie, nikt nie ma skojarzeń. hełm. głowa).



Gra (wg inf ze str) będzie wykorzystywać system IBM Watson oraz chmurę SoftLayer.
Idea jest taka, że grając nie będziemy używać kontrolera ale ruchów ciała - mrzonki graczy ostatnich lat. Czyste Sci-Fi, czyż nie?
Poza tym gra oferuje też coś dla fanów anime - w grze pojawią sie takie postacie jak Asuna czy Kirito i jest to potwierdzona informacja. Ich seijuu są wpisani jako część obsady.


-------------------------------------------------
]
I jak? 
Co sądzicie o pomyśle?
Chcielibyście zagrać?
Macie nadzieję, że wyjdzie poza Japonią?
No i czy lubiliście anime lub novelkę.
Ja osobiście lubię 1 część 1 sezonu i 2. 
Czyli SAO i GGO, reszta do mnie nie trafiła.

23 lut 2016

B-day Haul: Czyli co dostałam na urodzinki /cz.1

Tak więc moje urodzinki odbyły się tydzień temu (14 luty) no i dostałam na nie kilka ciekawych rzeczy. Z racji tego, że nie chciałam robić zbyt dużej notki no i jeszcze nie wszystko doszło podzieliłam ją na 2 części. ;)



1. Airi Kimmidoll


Marzyłam o takiej od dłuższego czasu ale były dla mnie za dogie, niestety ;_;




Znaczenie tej kimmi to uwielbiana: "Mój duch jest ceniony i kochany. Twoja obecność wypełnia radością serca tych którzy cię kochają, przynosząc uśmiech i łzy szczęścia. Niech twoje życie zawsze otula czuły uścisk tych, którzy prawdziwie cię doceniają."


2. Kosmetyki z asianstore.pl

Nie pierwszy raz stamtąd je kupowałam, więc wiedziałam czego chcę :)


Pierwsza rzecz od lewej to maseczka regenerująca na twarz zawierająca śluz ślimaka.  Zamówiłam ją ze względu na promocję. Podobne maseczki można znaleźć w drogeriach i nawet aptekach (ale nie zawsze), jeżeli ktoś jest ciekawy.

Niżej, w różowym pudełku znajduje się puder firmy Lioelle. Osobiście zawsze miałam problem ze znalezieniem pudru z moim kolorem skóry w polskich drogeriach, bo wszystkie były za ciemne. No i w końcu pomyślałam - walić to, spróbuję koreański, bo one tam wszystkie mają jasną cerę - i trafiłam w dziesiątkę :D Mam jeszcze zielony krem BB tej firmy i go kocham - świetnie kryje zaczerwienienia.

Po prawej znajduje się peeling firmy Ginvera. Co ciekawego  jest on w formie żelu i nakłada się go na suchą twarz. Żel łapie martwy naskórek i tadam - zapobiegamy zaskórniakom. Używam go od lata 2014 i mi osobiście pomaga, kocham go :)

Na samym końcu mamy aloesowy żel do twarzy regenerujący skórę i chroniący ją przed czynnikami zewnętrznymi. Kupiłam pełną wersję po tym, jak stwierdziłam, że próbki (miałam ich 3) dały zadowalający mi efekt i moja skóra wygląda po nim lepiej.


3. Koci kubek

Jeśli mnie znasz - wiesz, że kocham koty i kubki - więc to połączenie w tym przypadku było idealne :)




4. Umaru Doma Nendroid

Zamówiona przez amiami, przyjechała do mnie prosto z Japonii. Zamówiłam ją w Pre-orderze jakoś w październiku i niestety ku mojej rozpaczy wartość złotówki spadła od tamtego czasu i ostatecznie zapłaciłam za nią więcej niż się spodziewałam (płaci się w chwili wydania).


Mimo wszystko i tak się cieszę, że ją mam :3
Jest moim oczkiem w głowie. Stety niestety nie mam serca jej jeszcze otwierać. Prawdopodobnie zrobię to, jeżeli zdecyduję się na kupno figurki z Gakkou Gurashi (waham się, bo jest diabelnie droga ale mam jeszcze czas do sierpnia).



--------------------------------------------------------------------------



Btw.: Jak wam minęły walentynki?
Mi urodzinkowo ;)


1 lut 2016

M&A: Gakkou Gurashi! Wydane w Polsce?!



Witam!
Nie wiem czy kojarzycie tę uroczą serię, która pochodzi z sezonu letniego 2015. Opowiada ona historię 4 dziewczyn, członkiń Klubu Szkolnego Życia. Przeżyły one apokalipsę zombie i mieszkają obecnie w samowystarczalnej szkole. No właśnie i tu pojawia się pytanie, po co komu tak zaopatrzona szkoła? W każdym razie seria opowiada o życiu dziewczyn po apokalipsie i ich próbach życia "normalnie" biorąc pod uwagę nietypowy stan jednej z nich.

Jeśli mam być szczera, w pierwszym odcinku autorzy nas nieco strollowali - przez cały odcinek wygląda to jak zwykła komedia szkolna. Różnice można też zauważyć w 1 i 2 OP do serii



Osobiście zaczęłam ją oglądać ze względu na ładną kreskę a opisu nie przeczytałam, więc koniec 1 odcinka mnie troszkę zszokował :p I chciałam więcej ale niestety to było w momecie gdy zaczęli to wydawać i musiałam czekać tydzień na 2, 3... odcinek.
Kombo Lolitki + Zombie + Psychologiczny Podtekst + Komedia to radość dla moich oczu i umysłu :3
To świetne połączanie MOE + odrobiny GORE (w późniejszych odcinkach). Pokazuja ona nie tylko ich beztroskie życie, jak by się mogło wydawać w pierwszych chwilach ale też kwestię psychologiczną. W końcu kto by trochę nie zwariował po tym jak wszyscy twoi przyjaciele zmienili się w krwawe, ludożercze potwory? 

Oczywiście w anime występuje cenzura i zdaje się, że manga będzie o wiele lepsza dla fanów GORE. Ale jeśli ktoś lubi taką słodycz to droga wolna, pod względem fabuły nic mu nie ubywa, choć spotkamy się z "tymi bohaterami", którzy mają wielkie szczęście i nie umierają.
PS.: Moja ulubiona postać to Ebisuzawa Kurumi:



No ale to już nie na temat w każdym razie przejdźmy do sedna 10 marca 2016 roku wyjdzie 1 tom mangi Gakkou Gurashi autorstwa Kaihou Norimitsu i Chiby Sadoru. A wyda go nie kto inny jak moje kochane Waneko, oni wiedzą, co chcę czytać :3



Oto kilka wycinków z magi i anime, żebyście mogli ocenić kreskę:















Co osobiście sądzicie o tej serii? 
Podobała wam się? Lub Czy chcialibyście ją obejrzeć?
Kupicie mangę/przeczytacie?


/ Zamówiłam prenumeratę :)